Piękne gole w sparingach
Ze względu na przerwę w rozgrywkach ligowych i Deichmanna, podopieczni trenera Adama Dyrdy z rocznika 2006 rozegrali w sobotę 30 kwietnia dwa sparingi. Najpierw o godz. 9.45 nasi zmierzyli się z drugą drużyną rocznika 2005 trenerów Wiszniewskiego i Panońki. Mecz miał formułę 3 tercji po 20 minut. Chłopcy z rocznika 2006 zdecydowanie dominowali na boisku przez pierwsze 40 minut gry, będąc zespołem częściej posiadającym piłkę, bardziej ruchliwym i aktywnym oraz skutecznym (oraz finezyjnym w ataku). Prowadzenie dał naszej drużynie Paweł Szolc w 7 minucie. Ten sam zawodnik podwyższył w 19 minucie na 2:0 golem z innej planety (piękna przewrotka tyłem do bramki, asysta Bartek Andruszkiewicz)! W 24 minucie trzeciego gola zdobył Arek Anczok, a gol był równie piękny co drugi – pomocnik w czarnej koszulce wykorzystał zgranie w powietrzu Martyny Kądziołki i fantastycznie, bez przyjęcia, huknął z woleja! Na tym nie koniec emocji: minutę później do siatki z rzutu wolnego trafił Max Cieniawski. Asystę przy tym golu zapisał na swoim koncie Bartek Andruszkiewicz, który wywalczył stały fragment gry.
W przerwie pomiędzy 2 a 3 tercją trener Adam uczulał na to, że mecz się jeszcze nie skończył, a zawodnicy powinni być skoncentrowani do końca. W tej części gry lepiej radzili sobie podopieczni trenera Wiszniewskiego, który w 41, 42 i 52 minucie wykorzystali błędy naszego zespołu i zdobyli 3 bramki: najpierw błąd przy wybiciu piłki popełnił Kuba Szydło, potem zabrakło komunikacji pomiędzy Kubą Spendlem a Szymonem Ciongwą, a na końcu rywale przejęli piłkę po niedokładnie rozegranym aucie. W 58 minucie szansę na rozstrzygnięcie meczu i zatrzymanie rozpędzonego rywala miał Max Cieniawski, jednak jego strzał z rzutu karnego w dobrym stylu obronił Dominik Rybak („wapno” wywalczył Bartek Andruszkiewicz). Dwie minuty później Max w pełni się zrehabilitował za rzut karny, trafiając do siatki po podaniu rozgrywającego bardzo dobre spotkanie Andruszkiewicza. Mecz zakończył się wygraną 5:3 naszego zespołu. Ważniejsza od wyniku była dzisiaj bardzo dobra gra, realizacja przedmeczowych założeń trenera oraz piękne bramki jakie udało się zdobyć. Brawa należą się również za przetrzymanie trudnego momentu w końcówce i walkę do końca uwieńczoną decydującym trafieniem.
Wystąpiliśmy w składzie: Kuba Szydło – Kuba Segert, Kuba Spendel (C), Szymon Ciongwa (Dawid Napieraj), Max Cieniawski, (Arek Anczok) Paweł Szolc (Martyną Kądziołka), Bartek Andruszkiewicz.
W drugim spotkaniu podopieczni trenera Adama zmierzyli się z rocznikiem 2006 trenera Daniela. Tym razem spotkanie składało się z 2 połów po 30 minut. Nasz zespół szybko wyszedł na prowadzenie: w 6 minucie Martyna Kądziołka przejęła niecelnie dograną piłkę od bramkarza i umieściła ją w siatce. W 15 minucie mieliśmy remis: w zamieszaniu pod bramką Beniamina Kurka najsprytniejszy okazał się Kuba Giertyczka, pakując futbolówkę z bliska do siatki. Co prawda emocji w pierwszej części części gry nie brakowało (m.in. piłka trafiała w słupek), jednak wynik nie uległ zmianie i na przerwę obydwa zespoły schodziły mając na koncie 1 gola. Po zmianie stron worek z bramkami się rozwiązał: w 42 min trafił Dawid Napieraj, a w 47 grający w polu Beniamin Kurek. Obydwa gole wyglądały jak ten pierwszy autorstwa Martyny: nasi zawodnicy wykorzystali błędy w wyprowadzeniu piłki. W 45 min gry na boisku pojawił się Paweł Szolc - autor 2 następnych goli (51' i 52'), a dogrywali mu: Mikołaj Posmyk i Beniamin Kurek. Kolejną bramkę zdobył lewą nogą Krzyś Szałajko, po podaniu z rzutu rożnego Bartka Kassa. Trzeba przyznać jednak, że ten gol był zdobyty dosyć szczęśliwie, ponieważ broniący bramki Kuba Giertyczka miał już piłkę w rękach. Wynik spotkania ustalił Beniamin Kurek, który wykorzystał dogranie Pawła Szolca.
Po meczu odbył się konkurs rzutów karnych, w których 6:5 triumfowali podopieczni trenera Brzeziny. Dla naszego zespołu z „wapna” trafiali: Kuba Segert, Dawid Napieraj, Mikołaj Gudwicz, Mikołaj Posmyk, Łukasz Tomanek. Zagraliśmy w składzie: Beniamin Kurek – Kuba Segert (30' Dawid Napieraj, 45' Paweł Szolc), Mikołaj Gudwicz, Bartek Kass (C), Mikołaj Posmyk, Martyna Kądziołka (Łukasz Tomanek).
Komentarze