Grad goli w Szombierkach
Druga sobota maja była okazją do zagrania kolejnego sparingu. „Żółto-czarni” wybrali się do Bytomia na rewanż z drużyną TS Szombierki, z którą mierzyli się 23 kwietnia na Księżej Górze. Mecz był rozgrywany na nowym boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Początek rywalizacji był wyrównany, z małym wskazaniem na gospodarzy, którzy jako pierwsi stworzyli sobie 2 bardzo dobre okazje do zdobycia gola, jednak w bramce „Cidrów” świetnie interweniował Mikołaj Fajer. Trzeba przyznać, że „Zieloni” prezentowali się dużo lepiej niż w pierwszym meczu w Radzionkowie. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na miejscowych: w 8 min bardzo dobrą akcję lewym skrzydłem przeprowadził Beniamin Kurek, dograł do środka do Kuby Giertyczki, a rosły pomocnik posłał piłkę do siatki. Ten sam zawodnik 3 min później przejął niedokładnie zagraną piłkę w obronie rywali i podwyższył prowadzenie. W 14 minucie podopieczni trenera Arkadiusza Kołtona zdobyli bramkę kontaktową po ładnej akcji. Następne 7 minut to obustronna wymiana ciosów: trzy razy do siatki trafił Ruch, a następnie dwa razy Szombierki. W 19 minucie z gola cieszył się Maciek Treter, w 20 min hat-tricka skompletował Kuba Giertyczka (w obu przypadkach asystował bardzo aktywny Beniamin Kurek), a ostatniego gola w pierwszej połowie dla radzionkowian ponownie zdobył Treter (asysta Giertyczki). Rywale pokonywali Mikołaja Fajera w 24 i 26 minucie spotkania. Do przerwy „Cidry” prowadziły 5:3 po bardzo dobrej, szybkiej grze na dwa kontakty. W defensywie wyróżniała się Dorota Dobras, pełniąca rolę kapitana, a motorem napędowym akcji ofensywnych był Beniamin Kurek na lewym skrzydle.
W przerwie trener Adam Dyrda wymienił praktycznie cały zespół, pozostawiając jedynie Kurka w bramce. Warto nadmienić, że debiut w zespole rocznika 2006 zaliczył Damian Imach, na co dzień trenujący z rocznikiem 2005 trenerów Panońki i Wiszniewskiego. Właśnie ten zawodnik potrzebował 10 minut po przerwie na skompletowanie klasycznego hat-tricka, a podawali mu: Dawid Napieraj (36’) i Kuba Spendel (40’); jeden gol w 37 min zdobyty był bez asysty. Druga część gry jeszcze bardziej obfitowała w gole, a zmiennicy dostosowali się do poziomu kolegów z pierwszej połowy, grając szybką piłkę, nie raz bez przyjęcia. Kolejne trafienia były autorstwa: Kuby Spendla (41 min, asysta Szymon Ciongwa oraz 47 min, asysta Szałajko), Szymona Ciongwy (49 min, dobitka strzału Imacha, 50 min, asysta Spendel), Krzysia Szałajki (44 min dobitka strzału Imacha, 46 min, asysta Dawid Napieraj, 59 min, bez asysty) i Damiana Imacha (56 min, asysta Ciongwa). Gospodarze ambitnie walczyli do końca i zostali za to nagrodzeni golem w ostatniej minucie spotkania, którą po pięknej indywidualnej akcji zdobył zawodnik z nr 7.
Po 60 minutach rywalizacji został rozegrany konkurs rzutów karnych, w którym tryumfowali „żółto-czarni” 6:4. Gole z „wapna” zdobywali: Dorota Dobras, Szymon Ciongwa, Dawid Napieraj, Kuba Spendel, Mikołaj Fajer i Beniamin Kurek. Nasi bramkarze zatrzymali 6 strzałów w konkursie: 5 razy robił to Fajer, 1 raz Kurek.
Drużyna zagrała w składzie: Mikołaj Fajer (31’ Beniamin Kurek) – Dorota Dobras (C) (31’ Kuba Spendel), Szymon Strzoda (31’ Kuba Poganiec), Maciek Treter (31’ Dawid Napieraj), Kuba Giertyczka (31’ Damian Imach), Beniamin Kurek (31' Szymon Ciongwa), Kuba Ciepłak (31’ Krzyś Szałajko).
Za tydzień rozgrywamy kolejny sparing, tym razem wybieramy się do Ożarowic, gdzie zagramy z miejscowym Piastem.
Komentarze